O najpiękniejszych klatkach schodowych w Poznaniu. O oszałamiających projektach secesyjnych architektów, które komuna zamieniła w smutne komunalne klitki. O pasji, która pozwala odkrywać ukryte skarby, o deweloperach, którzy zaczęli się starać, bo w efektownych kamienicach poczuli zysk i o urzędnikach, którzy sypią groszem, byśmy mogli zachwycać się kunsztem dawnych rzemieślników. Plus instrukcja wejścia na klatkę schodową z aparatem tak, żeby nie dostać po łbie od lokatorów i wytłumaczenie dlaczego w Poznaniu nie można się zgubić. A na koniec (czyli na początek) krótka debata o tym, jak Poznaniacy widzą siebie i jak widzą nas przyjezdni.
- // Zbigniew Zachariasik // autor książki „Klatki schodowe w Poznaniu. Centrum. Jeżyce. Łazarz”, przewodnik po Poznaniu, prowadzi profil na facebook’u Klatki schodowe warte Poznania